Anioł nigdy nie upada. Diabeł upada tak nisko, że nigdy się nie podniesie. Człowiek upada i powstaje. - Fiodor Dostojewski
Pomóż Ziemi Przyłącz się do WWF

piątek, 22 lipca 2011

Karawana na pustyni




Podróżował po pustyni pewien potężny monarcha,
a w ślad za nim postępowała długa karawana
przewożąca należące do niego niezliczone skrzynie złota i drogocennych kamieni.
Podczas drogi jeden z wielbłądów oślepiony rozżarzonym piskiem
runął z westchnieniem na kolana i więcej się już nie podniósł.
Skrzynie, które dźwigał zsunęły się z jego boków na ziemię roztrzaskując się
a perły i drogocenne kamienie zmieszały się z piaskiem.
Król nie zatrzymał pochodu, bowiem nie miał już więcej skrzyń
a wszystkie wielbłądy były i tak przeciążone.
Z gestem wyrażającym tyleż żalu, co i wielkoduszności,
zezwolił swym paziom i giermkom pozbierać te cenne kamienie, które zdołają odszukać.
Podczas, gdy poszukiwali chciwie łupu i przetrząsali mozolnie piach,
król kontynuował swą podróż po pustyni.
Spostrzegł jednak, że ktoś postępuje nieustannie jego śladem.
Odwrócił się i zobaczył, że biegnie za nim spocony i zdyszany jeden z jego paziów.
- A ty - zapytał go monarcha - nie zatrzymałeś się, by pozbierać bogactwa?
Młodzieniec odpowiedział mu z radością i dumą:
- Ja idę za moim królem!!!


A może i ty pozostajesz gdzieś na pustyni?
Idź za Twoim Królem, bo w przeciwnym razie zostaniesz sam na pustyni
- a wtedy bogactwa nic nie będą znaczyć!

Bruno Ferrero

1 komentarz:

  1. Nie ustanie podążam za soimi celami, planami , marzeniam. Ale czy warto czy nie lepiej się zatrzymać i nie biegnąć ? Kto wie. Czytam blog i uważam że z sensem piszesz ;). Chwilami czuję się że ja sam jestem taką pustynią po której inni wędrują, dlaczego ponieważ nie których wciągam w swój wir myślę tu o najbliższych. Oni podązają po mnie ja za nimi. Myślę sobie że lepiej już by było odciąć korzenie, choć mi trudno. Być może taka karma.

    OdpowiedzUsuń